„The Last of Us” to serial oparty na grze wideo o tym samym tytule, wyprodukowany przez Amazon Studios. W serialu śledzimy historię Joela i Ellie, którzy przemierzają postapokaliptyczną Amerykę, zarażoną przez wirus, który zmienia ludzi w krwiożercze zombie. Czy serial utrzymuje poziom gry wideo? Czy warto poświęcić czas na ten serial? Oto recenzja serialu.

Fabuła:

Serial „The Last of Us” utrzymuje tę samą fabułę, co gra wideo. Po kilku latach od wybuchu wirusa, większość ludzkości została zamieniona w krwiożercze zombie, zwanymi „zarażonymi”. Joel, doświadczony przemytnik, zostaje zmuszony do przetransportowania Ellie, młodej dziewczyny, która okazała się być odporna na wirusa, do grupy oporu. W trakcie podróży para musi stawić czoła nie tylko zarażonym, ale także ludziom, którzy są gotowi zrobić wszystko, aby przeżyć.

Serial wiernie odwzorowuje grę wideo, a fanowie będą mieli mnóstwo momentów, które będą rozpoznawać. Fabuła jest dobrze napisana i przemyślana. W trakcie ośmiu odcinków serialu, akcja rozwija się powoli, ale z każdym odcinkiem trzyma nas w napięciu, a finał zostawia widza z mnóstwem pytań.

Aktorstwo:

Rolę Joela gra Pedro Pascal, znany z takich produkcji jak „The Mandalorian” czy „Game of Thrones”. Jego gra jest fenomenalna. Pedro Pascal doskonale wciela się w postać Joela i przekonująco przedstawia jego emocje i zmagania z przeszłością. W roli Ellie występuje Bella Ramsey, która również dostarcza wyjątkowe wrażenia. Chociaż w grze wideo Ellie miała 14 lat, w serialu jest ona nieco starsza. Bella Ramsey doskonale oddaje postać Ellie i jej wybory, a jej interakcje z Pedro Pascalem są bardzo naturalne.

Scenografia i efekty specjalne:

Scenografia w serialu jest bardzo dobra. Zdjęcia przedstawiają postapokaliptyczny świat, który jest pełen szczegółów. Widzimy zrujnowane miasta, lasy, a także laboratoria, w których przeprowadza się badania. Efekty specjalne są również bardzo dobre. Walki z zarażonymi są dynamiczne i pełne akcji, ale nie przesadzone. Krwawość została zmniejszona w porównaniu z grą wideo, co może nie przypaść do gustu niektórym fanom, ale uważam, że to dobre rozwiązanie.

Podsumowanie:

„The Last of Us” to serial, który z pewnością zadowoli fanów gry wideo.

Fabuła jest dobrze napisana, a aktorstwo Pedro Pascala i Belli Ramsey jest wyjątkowo dobre. Scenografia i efekty specjalne również są na wysokim poziomie. Serial utrzymuje poziom gry wideo, ale ma swoje wady.

Jednym z problemów serialu jest tempo. W trakcie ośmiu odcinków, akcja rozwija się powoli, a niektóre odcinki są bardziej nudne niż inne. Choć dla niektórych może to być pozytywne, że serial nie jest pełen akcji i pościgów, dla innych może to być irytujące.

Kolejnym problemem jest sposób, w jaki serial kończy się. Ostatni odcinek pozostawia widza z mnóstwem pytań i brakiem odpowiedzi. To może być dla niektórych frustrujące, ale dla innych może być zachętą do zagrania w grę wideo lub oczekiwania na kolejny sezon.

Podsumowując, „The Last of Us” to dobry serial, który utrzymuje poziom gry wideo. Aktorstwo Pedro Pascala i Belli Ramsey jest wyjątkowo dobre, a scenografia i efekty specjalne są na wysokim poziomie. Mimo to, serial ma swoje wady, takie jak powolne tempo i niedopowiedzenia w finale. Jednakże, dla fanów gry wideo „The Last of Us” będzie niezapomnianym doświadczeniem, a dla innych widzów będzie dobrą okazją, aby poznać historię Joela i Ellie i zagłębić się w postapokaliptyczny świat, pełen niebezpieczeństw i trudnych wyborów.

Serial obejrzysz na platformie HBO MAX, zachęcamy więc do skorzystania z naszej atrakcyjnej oferty!

Kategorie: Seriale HBO Max

0 Komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *